sobota, 23 lipca 2011

działka, koszykówka, nocowanie

Hej. 
Pewnie dziwicie się o co chodzi w tytule tego postu. Dzisiaj rano obudziłam się i padał deszcz. Pomyślałam, że kicha znowu nigdzie nie pójdę. Na szczęście się myliłam. :) Poszłam z Dagą ( kuzynką ) do Wiktorii ( drugiej kuzynki ). Posiedziałyśmy trochę w domu, obejrzałyśmy jakiś horror ( wiem, że to głupie oglądać horror w dzień, ale nie miałyśmy co robić ), wkurzyłam się na Majkę i wyszłyśmy na spacer. Poszłyśmy na promenadę i zrobiłyśmy zawody  w rzucanie patyków, przy czym Wika pomoczyła sobie całe skarpety, ale to nic. ;) Byłyśmy  też ,,pod mostem,,a później starałyśmy przedrzeć się przez krzaczaro, ale skończyło się mokrymi spodniami. Potem poszłyśmy na działkę. Pograłyśmy trochę w siatkówkę i wróciłyśmy do domu do Wiktorii. Dzisiaj Wika nocuje w domu Dagi, tam gdzie ,,mieszkam jak podczas mojego pobytu u nich,,. Już się nie mogę doczekać. Zrobiłam też parę zdjęć, ale zobaczyć je będziecie mogli dopiero w okolicach środy. 

1 komentarz:

  1. Jaka koszykówka?! Kostnica, wybuchające wiesz co. Ten film to klasyka, tak samo jak Straszny film.

    OdpowiedzUsuń